poniedziałek, 3 czerwca 2013

Rozdział 10

***Rano***
Obudziłam się, a w pokoju nikogo nie było. Usłyszałam jakiś szmer w kuchni. Pomys\ślałam, że to Liam bo często tam bywał. Przeciągnęłam się i z ociąganiem wstałam z jego łóżka. Wyjrzałam za drzwi.Głucha cisza. Podreptałam w stronę kuchni.Krzątała się tam Amy.
-Amy gdzie wszyscy? - zapytałam. - Gdzie Niall,Harry i reszta?
-Mają dzisiaj wywiad.Zanim rozpoczną całkowiy urlop trwający kilka miesięcy, powiadomią o swoich planach itd. Będą około wieczora. - wymieniała. - Siadaj zjedz. - rzuciła kładąc na stole gofry. Zjadłam trzy z dżemem i powiedziałam jej, że idę na miasto. 
-Okey tylko wróć ok.14 to obejrzymy wywiad. - rzuciła.
-Spoko. - odkrzyknęłam jej z holu i zamknęłam drzwi.

***Miasto-Godzina 11:00***
Cóż byłam już w odzieżowym i kupiłam sobie szorty z paskiem, a teraz naszedł mnie głupi pomysł i udałam się to tatuażysty. 
-W czym mogę pomóc? - zapytał mężczyzna. 
-Chcę zrobić sobie tatuaż na prawym nadgarstku z napisem"Liam". -powiedziałam.
-Zapraszam. - facet wskazał fotel. Usiadłam i wystawiłam dloń. On zaraz wziął swój sprzęt i po 30 minutach tatuaż był gotowy.Owinął mi nadgarstek folią.
-Za godzinę możesz zdjąć tą folię. - powiedział. Skinęłam głową i zapłaciłam. Wychodząc spotkałam Amy.
-Co ty tu robisz? - zapytałam przyjaciółkę.
-Ummm. - zakłopotała się. - Chciałam sobie zrobić tatuaż.
-Ty też? - wyszczerzyłam się. 
-Nooo, pokazuj swoje dzieło!-  krzyknęła radośnie.Wystawiłam dłoń. - Ooooo jak słodko. - powiedziała i przytuliła mnie. 
-A ty jaki sobie robisz? - zapytałam jej.
-Ja...Oj zobaczysz. - ostatniecznie rzuciła. Weszłam z nią do studia i Amy coś rozmawiała z facetem na temat tatuażu. Po jakimś czasie również na nadgarstku miała napis, ale z napisem "Louis".
-Ooo jak słodko.-dopiekłam jej. Uśmiechnęła się i jakiś czas później wróciłyśmy do hotelu chłopaków. 
-O o o akurat wywiad!- wydarła się Amy patrząc na zegarek. Szybko zrzuciłyśmy buty i włączyłyśmy telewizor.
Reporter(jedna rola):Zapraszamy na szczególny wywiad z znanym boysbandem One Direction!
Reporterka: Witamy chłopców u nas w studio. A teraz pochwalcie się waszymi planami. Niall? - zapytała Blondyna.
N:Cóż spędzę czas z przyjaciółmi i rodziną. - powiedział.
R:A ty Zayn?
Z:To samo. Tylko oczywiście spędze jeszcze czas z Perrie. - uśmiechnął się.
R:A Harry? 
H: To samo, rodzina,przyjaciele, szaleństwo. 
R:A takie pytanie mam. Co było gdyby obcięto ci loki? - Harry odsunął się z krzesłem.
H:Grozi mi pani? - chłopacy i nawet ja zaczęli się ryć.
R:A Louis? 
L:Nie wiem czy powinienem. - usmiechnął się.
R:Dajesz Lou! - ponagliła.
L:Cóż spędzę czas z przyjaciółmi, rodziną i Amy. - powiedział.Na to imię od razu naskoczylam
na przyjaciółkę.
-Cooo?!Dlaczego mi nie powiedziałaś! - darłam się. 
-A ta dobra przepraszam, teraz Liam mówi.
R:A Liam co ty powiesz?
L: Ogółem to nie mam nic do powiedzenia.
R:Koniec Lanielle to prawda? - zapytała go.
L:Tak, to koniec. - powiedział. 
R:Czyżby ta dziewczyna zajęła jej miejsce? - zapytała a na ekranie ukazało się moje zdjęcie.
L:Być może, ale nie wydam jej tożsamości.To już nie wasz biznes - warknął. 
R:Ale jesteśmy ciekawi! W czym jest lepsza? - dowaliła. Liam zrobił się lekko czerwony.
L:Wiecie co? Tak być może ją kocham,jestem z nią szczęsliwy,ale to nie wasza sprawa! Bez niej do tej pory marnowałbym się z Danielle Peazer!-zagrzmiał. - Ona chociaż nie wyciąga ode mnie kasy,chce mnie słuchać. -  powiedział i wyszedł ze studia. Za nim podążyła reszta.
R:Cóż przerywamy program. Do zobaczenia!
-Ale jaja...- wypaliła Amy.
-I to jakie. - powiedziałam zszokowana. On powiedział to w telewizji. To było szokujące, jak wypowiedział się w prasie na temat swojeg
o życia. W sumie dobrze. Nie ukrywał tego w sobie. Usłyszałyśmy wejście do domu. Wstałam i zobaczyłam, że to cały zespół.Przytuliłam Liam'a oplatając dłonie na jego szyi. Czułam jeszcze jego puls, który nerwowo był silny.

-Spokojnie. - powiedziałam. Napięcie zelżało. -Jestem tutaj. 
-Jesteś tutaj. - powtórzył i położył dłoń na mojej talii. Przekręcił mnie na bok i pocałował.

3 komentarze i next. Dajcie radę dla Hazzy <3

8 komentarzy:

  1. kocham, kocham !!!!! <33
    ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. Super super super
    ~Edyta

    OdpowiedzUsuń
  3. 35 year-old Assistant Manager Kalle Girdwood, hailing from Longueuil enjoys watching movies like "Low Down Dirty Shame, A" and Electronics. Took a trip to La Grand-Place and drives a Ferrari 500 Mondial Spider Series I. przejsc do mojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  4. prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K